Patrząc na posiadanie piłki lepsze wrażenie mogli sprawiać rywali, ale to Wieczysta była konkretniejsza na boisku. Już w 10. minucie sam na sam z bramkarzem znalazł się Kamil Banachowicz, ale nie udało się zakończyć akcji bramką. Lepiej było w 40. minucie. Banachowicz przeprowadził dynamiczną akcję lewą stroną, minął dwóch rywali z ostrego kąta pokonał bramkarza. Tak padła pierwsza bramka w nowym sezonie dla Wieczystej!

W drugiej połowie w 55. minucie na 2:0 podwyższył Grzegorz Kwiecień, którego strzał po lekkim rykoszecie przelobował bramkarza Dąbskiego. 5 minut później "kropkę nad i" mógł postawił Banachowicz, ale jego strzał z dystansu z trudem na raty obronił Wadowski.

W ostatniej minucie prawdziwym nosem trenerskim popisał się debiutujący dziś na ławce żółto-czarnych trener Michał Guja. Na boisku pojawił się debiutant, wychowanek klubu - Patryk Nowakowski, a jego drugi kontakt z piłką zakończył się golem na 3:0, kiedy to udanie wykończył sytuację sam na sam z bramkarzem.

Trzy bramki, trzy punkty, udane debiuty i dobry start i rezultat z trudnym przeciwnikiem - to musi cieszyć!

Wieczysta Kraków - Dąbski Kraków 3:0 (1:0)
Banachowicz 40, Kwiecień 55, Nowakowski 90

Żółte kartki: Heretyk, Banachowicz, J. Świątek - Wadowski, Turczyk

Sędziował: Daniel Kozioł

Wieczysta: Małek - M. Świątek, Świst, Sasak, J. Świątek - Banachowicz, Grabski, Grzyb (83 Kaczor), Duniec (90 Nowakowski), Heretyk (68 Kozłowski) - Kwiecień (60 Wiewióra)

Dąbski: Wadowski - Szot, Gilarski, Bicz (83 Wilk), Skowroński (61 Frycz), Semper (60 Rospond), Cebula, Madyda (71 Jękot), Wijata, Turczyk, Małota