Wszystko zaczęło się dobrze. Już w pierwszych minutach prowadzenie mógł zapewnić Adam Duniec, ale jego strzał dobrze obronił bramkarz przyjezdnych. Co się odwlecze to nie uciecze. W 11. minucie M. Świątek (chyba) chciał dośrodkowywać, ale zrobił to tak, że piłka wpadła "za kołnierz" Dudka. Okazję na podwyższenie rezultatu mieli jeszcze Adam Duniec i Bartłomiej Grzyb, ale za każdym razem piłka nie wpadała do siatki.

Niewykorzystane sytuacje się mszczą - w 33. Góral z wolnego trafił w słupek, a z dobitką najszybszy był Jarosław Bargieł, który doprowadził do wyrównania. 5 minut później Wieczysta już przegrywała. Po złym wybiciu piłka wróciła w pole karne, a tam największą przytomnością popisał się Jacek Kierzkowski.

Po przerwie Wieczysta szybko doprowadziła do wyrównania. Po faulu na Grzegorzu Kwietniu arbiter wskazał na rzut karny, a skutecznie wykorzystał go Filip Fryc. I kiedy wydawało się, że lada moment Wieczysta strzeli trzecią bramkę i przechyli szalę zwycięstwa na swoją korzyść Sportowiec wyszedł na prowadzenie. Ponownie rzut wolny egzekwował Góral, Mateusz Małek odbił piłkę, ale ta trafiła do Rajkiewicza, który strzelił na 3:2.

Wieczysta Kraków - Sportowiec Modlniczka 2:3 (1:2)
M. Świątek 11, Fryc 48 (k) - Bargieł 33, Kierzkowski 38, Rajkiewicz 75

Żółte kartki: Jamróz, M. Świątek - M. Hrabia, Bargieł
Czerwona kartka: Bargieł 90 (za drugą żółtą)

Wieczysta: Małek - M. Świątek, Świst (46 Dobosz), J. Świątek, Heretyk - Jamróz, Fryc, Grzyb, Duniec, Rawski - Kwiecień (65 Kozłowski)

Sportowiec: Dudek - Bargieł, Chromiec, Góral, P. Hrabia (30 Kierzkowski), M. Hrabia, Kozień, Rajkiewicz, Strojek, Włodarczyk, Zając