Kwadrans po Świcie

Kwadrans po Świcie

Mecz ze Świtem Krzeszowice "zakończył się" po pierwszej połowie, w której "żółto-czarni" bezlitośnie wykorzystywali błędy przeciwników i schodzili do szatni prowadząc 7:0. W drugiej połowie rywale wykorzystali rozluźnienie w naszych szeregach i zdobyli dwie honorowe bramki.

Klasa okręgowa, 04.05.2019 r. godz. 13:00
Wieczysta Kraków - Świt Krzeszowice 7:2 (7:0)
Madejski 5, Guja 20, 23, 37, Bębenek 21, 35, Buras 27 - Krzysiak 55, Księżyc 77

Sędziowała: Magdalena Syta
Żółte kartki: Banachowicz x2 - Malik
Czerwona kartka: Banachowicz 71 - druga żółta
Widzów: 200

Wieczysta: Mytych - Ptak, Makuch, Górka, Niechciał (46 Kwiecień) - Bębenek (58 Sąder), Banachowicz, Buras (73 Witek), Iwan (46 Fryc), Madejski (46 Suchan) - Guja

Świt: Maciejowski - M. Mirek, Marszałek (40 Malik), Derejko (27 Kaczkowski), Zając - Noworyta, Funek (70 Gimenez-Carrillo), B. Mirek, Kanclerz, Księżyc - Pawlak (46 Krzysiak)


To było zabójcze 15 minut, w których Wieczysta zdobyła sześć bramek i zapewniła sobie końcowy sukces. Wcześniej, bo już w 5 minucie strzelanie goli rozpoczął Piotr Madejski wykańczając indywidualną akcję. Później swoje sytuacje miał Świt, ale napastnikom przyjezdnych brakowało skuteczności pod bramką Mytycha. 

W 20 minucie wzorowo wyprowadzony kontratak wykończył Micha Guja i zaczęło się… Zawodnicy Wieczystej wjeżdżali w defensywę Świtu jak w masło. Praktycznie każda ofensywna akcja kończyła się bramką. Michał Guja dołożył jeszcze dwa gole, dwa razy do siatki trafił Maciej Bębenek i raz Damian Buras i Wieczysta schodziła do szatni prowadząc 7:0!

Po zmianie stron i zmianach w składzie tempo gry siadło, a swoje sytuacje zaczął stwarzać Świt. Przyjezdni dwa razy pokonali Szymona Mytycha, ale nie miało to już żadnego wpływu na przebieg meczu, w którym Wieczysta zainkasowała pewnie kolejne 3 punkty.